Ach, gdyby tak można było podejść
bez potrzeby pozostania.
Ech, jakby tak można było biegać
z deklaracją przywiązania.
Jak przetrwać i pozostać sobą bez krzty grania?
wtorek, 15 listopada 2016
poniedziałek, 20 czerwca 2016
Miasto #1
Kocham miasto w którym żyję.
Nie boję się chodzić sam po mieście nawet późnymi wieczorami.
Lubię ludzi, którzy w tym mieście mieszkają.
Sąsiad nie ukradł mi pralki z piwnicy.
Uwielbiam patrzeć na drzewa i ptaki,
bo nie zasłaniają ich szare mury.
Ludzie nie budują sobie wielkich domów przy lesie.
Urzędnicy dbają by mieszkało mi się tu dobrze
i żebym stąd nie uciekł.
Policja jest miła i pomogła złapać złodzieja,
który pobił i okradł mojego brata.
Żyję aktywnie i mogę liczyć na pomoc w razie draki.
Pociągi kursują często i mam dobrą łączność z trójmiastem.
Moje dzieci żyją w pięknym i dobrze zaprojektowanym mieście.
Nie skradziono mi sprzętu do wspinaczki na nowoczesnym osiedlu,
gdzie mieszkają młode rodziny.
Ludzie są inteligentni i aktywnie uczestniczą
w życiu kulturalnym miasta.
Właściciele psów sprzątają po swoich zwierzętach.
Człowiek zapomina o alkoholu i narkotykach,
ponieważ w mieście dużo się dzieje.
Moja matka jest szczęśliwa i chodzi z babcią na długie spacery.
Szkoły nie są wyłącznie zakładem pracy
i kształcą rzetelnie i przyszłościowo.
Mieszkańcy dbają o środowisko i nie wrzucają pralek
i telewizorów do rzeki.
"Miasto", Wejherowo 19.07.2013
Nie boję się chodzić sam po mieście nawet późnymi wieczorami.
Lubię ludzi, którzy w tym mieście mieszkają.
Sąsiad nie ukradł mi pralki z piwnicy.
Uwielbiam patrzeć na drzewa i ptaki,
bo nie zasłaniają ich szare mury.
Ludzie nie budują sobie wielkich domów przy lesie.
Urzędnicy dbają by mieszkało mi się tu dobrze
i żebym stąd nie uciekł.
Policja jest miła i pomogła złapać złodzieja,
który pobił i okradł mojego brata.
Żyję aktywnie i mogę liczyć na pomoc w razie draki.
Pociągi kursują często i mam dobrą łączność z trójmiastem.
Moje dzieci żyją w pięknym i dobrze zaprojektowanym mieście.
Nie skradziono mi sprzętu do wspinaczki na nowoczesnym osiedlu,
gdzie mieszkają młode rodziny.
Ludzie są inteligentni i aktywnie uczestniczą
w życiu kulturalnym miasta.
Właściciele psów sprzątają po swoich zwierzętach.
Człowiek zapomina o alkoholu i narkotykach,
ponieważ w mieście dużo się dzieje.
Moja matka jest szczęśliwa i chodzi z babcią na długie spacery.
Szkoły nie są wyłącznie zakładem pracy
i kształcą rzetelnie i przyszłościowo.
Mieszkańcy dbają o środowisko i nie wrzucają pralek
i telewizorów do rzeki.
"Miasto", Wejherowo 19.07.2013
wtorek, 12 kwietnia 2016
Zdarza się wątpić
Czy kiedyś zwątpiłeś
w czyn nieodwrotny z chęcią czasu cofania
myśl doskonałą kłamliwą przed sobą jednakowo
osobę idealną wadami w czasie obrosłą
zdarzenie rzeczywiste fantazją okryte
świadomość swoją w kawałki rozbitą
chęci prawdziwe realizmem przeszyte
ten jeden moment, który zmienił twe życie
w czyn nieodwrotny z chęcią czasu cofania
myśl doskonałą kłamliwą przed sobą jednakowo
osobę idealną wadami w czasie obrosłą
zdarzenie rzeczywiste fantazją okryte
świadomość swoją w kawałki rozbitą
chęci prawdziwe realizmem przeszyte
ten jeden moment, który zmienił twe życie
środa, 30 marca 2016
Wydarzyło się naprawdę
Gościnność polaków na obcych ziemiach północy.
Pewien jegomość mając problemy z dostaniem się na lotnisko
z powodu źle zorganizowanej komunikacji miejskiej
w pewnym północnym obcym kraju,
zadzwonił do druha polskiej krwi
z pytaniem czy mógłby przespać jedną noc
w jego wynajmowanym mieszkaniu.
Ponieważ samolot odlatywał około godziny 12 dnia następnego,
nie było możliwości przedostania się z miasta odległego
o około 80 km tuż przed lotem.
Problem polegał na tym, iż podróżnik miał samolot
w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia
a samochód, który posiadał, obiecał zostawić pod opieką zaufanej
duszy zamiast na trzy tygodnie porzucić gdzieś w pobliżu lotniska.
Zadzwonił więc do druha polskiej krwi
w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia
z wyżej wymienionym pytaniem
i przedstawieniem kuriozalnej sytuacji.
W odpowiedzi usłyszał: Sory (co ponoć z angielskiego oznacza przepraszam) ale...
NIE jesteśmy rodziną więc nie możemy razem świętować.
wtorek, 8 marca 2016
Z szumu wyłapane
...Wyszedłem sobie nocą na poczęstunek...
...Aplikacja mnie zaprosiła...
...Jestem za trzeźwa na coś poważniejszego...
...Czym fotografujesz? Printscreenem...
...Aplikacja mnie zaprosiła...
...Jestem za trzeźwa na coś poważniejszego...
...Czym fotografujesz? Printscreenem...
piątek, 26 lutego 2016
Niedokończon
Niedokończone spojrzenie
niby ukradkiem zabite
Niedokończony dotyk
wyrwany przez chwilę
Niedokończone danie
jakby razem spożyte
Niedokończona butelka
wietrzejąca leniwie
Niedokończone zdanie
wartości wyzbyte
Niedokończony stosunek
bez satysfakcji rozmyty
Niedokończone wyznanie
strachem zastygłe
Niedokończona znajomość
przecięta przez życie
Niedokończon
niby ukradkiem zabite
Niedokończony dotyk
wyrwany przez chwilę
Niedokończone danie
jakby razem spożyte
Niedokończona butelka
wietrzejąca leniwie
Niedokończone zdanie
wartości wyzbyte
Niedokończony stosunek
bez satysfakcji rozmyty
Niedokończone wyznanie
strachem zastygłe
Niedokończona znajomość
przecięta przez życie
Niedokończon
czwartek, 25 lutego 2016
Ostatni
Jakże wiele chciałbym Tobie powiedzieć,
Lecz sensu nie widzę na próżno gadać.
Mimo wzajemnego okrucieństwa, miłość wyznawać,
Lecz sens jej upatrujesz gdzieś indziej sprzedawać.
Orgazmów z sushi życzę jak najwięcej
I myśli o mnie przy pchnięciach jak najczęściej.
Życzę Flądrze spełnienia marzeń
I człowieka chcącego tulić na noc i na dzień.
Lecz sensu nie widzę na próżno gadać.
Mimo wzajemnego okrucieństwa, miłość wyznawać,
Lecz sens jej upatrujesz gdzieś indziej sprzedawać.
Orgazmów z sushi życzę jak najwięcej
I myśli o mnie przy pchnięciach jak najczęściej.
Życzę Flądrze spełnienia marzeń
I człowieka chcącego tulić na noc i na dzień.
środa, 24 lutego 2016
Lis i Flądra
Czy Lis Flądrę upoluje
w momencie gdy Flądra do wyjścia się gotuje?
A może lis z zaskoczenia
powinien złapać Flądrę podczas nóg moczenia?
Lis jest sprytny, Lis to wie,
że Flądrę mrożoną trudno się je.
Lisa bardzo by zabolało,
gdyby na sushi Flądrę coś złapało.
Lecz to Flądra Lisa złapała
na coś co nie leży przy banałach,
ale raczej wypisuje się w annałach.
Niestety wygląda na to,
że każdy ma w kieszeni przynajmniej po dwa leszcze
i kto wie co tam siedzi jeszcze.
Może więc niech Flądra da czym prędzej spokój Lisowi
nim on w Niej swoje szpony zbyt głęboko zatopi?
w momencie gdy Flądra do wyjścia się gotuje?
A może lis z zaskoczenia
powinien złapać Flądrę podczas nóg moczenia?
Lis jest sprytny, Lis to wie,
że Flądrę mrożoną trudno się je.
Lisa bardzo by zabolało,
gdyby na sushi Flądrę coś złapało.
Lecz to Flądra Lisa złapała
na coś co nie leży przy banałach,
ale raczej wypisuje się w annałach.
Niestety wygląda na to,
że każdy ma w kieszeni przynajmniej po dwa leszcze
i kto wie co tam siedzi jeszcze.
Może więc niech Flądra da czym prędzej spokój Lisowi
nim on w Niej swoje szpony zbyt głęboko zatopi?
wtorek, 23 lutego 2016
Brzeg
Na miejscu naszych spotkań rosną krzaki.
A w zbiorniku wodnym nie żyją już nawet raki.
Drzewa, które pozostały wydają jęk trwały,
Dzierżąc nasze tajemnice, które poznały.
Widziałem duchy, które z tej ziemi wychodzą,
Lecz końca naszej miłości nigdy zaskoczą.
Za każdym razem kiedy postawię tam stopę,
Widzę Ciebie i w pamięci zatopię.
A w zbiorniku wodnym nie żyją już nawet raki.
Drzewa, które pozostały wydają jęk trwały,
Dzierżąc nasze tajemnice, które poznały.
Widziałem duchy, które z tej ziemi wychodzą,
Lecz końca naszej miłości nigdy zaskoczą.
Za każdym razem kiedy postawię tam stopę,
Widzę Ciebie i w pamięci zatopię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)